sobota, 26 kwietnia 2014

Pierwszy raz jazda konna

Wiele ludzi przy pierwszych jazdach popełnia błędy. Kupuje nie to co powinna, a potem żałuje. Zastanawialiście się nad tym? Powiem wam, co ja wam osobiście radzę, jeśli chodzi o pierwsze jazdy:


  • Nie kupuj od razu całego sprzętu jeździeckiego.
    Nigdy nic nie wiadomo. Może jednak jazda konna nie przypadnie ci do gustu i tylko stracisz pieniądze? Na pierwszą lekcję radzę ubrać
    -buty z dobrą podeszwą,na pewno nie trampki,
    -toczek pani Wam pożyczy,
    -spodnie, mogą to być leginsy, ale na pewno nie jeansy.
  • Wybierz sobie najlepszą stajnie w okolicy.
    Nie wybieraj stajni po stronce internetowej. Nawet gdy będzie tam napisane: "Najlepszy instruktor itp". Zobacz jak tam jest, popytaj się znajomych. Przeanalizuj sobie, gdzie więcej się nauczysz. Na pewno po paru odwiedzinach, jakaś stajnia przypadnie ci do gustu. Zadzwoń, umów się na lekcję :)

     
  • Kup sobie ubrania na jazdę, gdy będziesz wiedział, że szybko z jazdy konnej nie zrezygnujesz.
    Nie kupuj sobie sprzętu wartego fortunę, bo na lonże nie jest ci on zupełnie potrzebny. Co musimy posiadać i dlaczego?:
    - Jak już mówiłam, buty z dobrą podeszwą. Na pewno nie trampki, po pierwsze zmarnujesz je(końskie odchody), a po drugie, noga będzie ci się ślizgać w strzemieniu.
Podeszwa powinna być taka. Moja mama ma
nie ma sztybletów, ani oficerek, tylko z taką
podeszwą.
 - W zależności od stajni: jeśli pani toczek pożyczyła ci raz, to drugi i nast. raz też ci pożyczy xD. A jak nie, to niestety, trzeba wydać trochę pieniędzy.
- Bryczesy nie muszą być, ale na pewno będzie ci w nich wygodnie. NIGDY NA KONIA NIE JEŹDZIJ W JEANSACH!!!
- Rękawiczki, nie są potrzebne, ale jeśli jeździsz np. w wodzach parcianych, to radzę mieć.




  • Uważaj.
Koń to zwierzę, które może się spłoszyć. Nawet podczas stępu trzeba się mocno trzymać. Moja mama właśnie spadłą w stępie, ponieważ była rozluźniona, a koń jej odskoczył na bok, bo się wystraszył.W swojej karierze jeździeckiej spadniesz nie raz!







Co zrobić, żeby koń nam ufał bez granic?

Dużo osób ma konia, swojego czy też ulubionego, ale często nie możemy się z nim dogadać, a tym bardziej przywiązać się do niego. Pamiętajcie:

Jak idziecie do konia, którego nie znacie, podejdźcie do niego, ale z otwartą ręką, żeby mógł ciebie poznać i wiedzieć, że nic mu nie zrobisz. Ale nie róbcie tak, jeśli koń na was robi tak:







 Wracając do zaufania. Na początku poćwiczcie metody naturalne, ale jeśli aż tak bardzo konik wam nie ufa, poklepcie go, pogłaskajcie, przytulcie go. Może zobaczy, że nie jesteście jacyś źli. Potem możecie zacząć/próbować wsiadać na niego na oklep, na halterku albo bez niczego. Galopujcie, skaczcie, róbcie coś dzięki koń poczuje się wolny i będzie wiedział, że tylko nie przychodzisz na nim pojeździć w siodle i cisnącym popręgu. On z pewnością będzie wiedział, kiedy ty będziesz chciała się do niego zbliżyć. Przytulaj go, co chwilę. A na pracy z ziemi siadaj przy nim, ucz go podnosić nogi, gdy ty podnosisz. Gdy nic ci nie zrobi, przy pracy z ziemi zacznij siadać pomiędzy jego nogi, by wiedział, że nic mu tak nie zrobisz. Kładź się pod nim, co chwile przytulaj. Na pewno uzyskacie sukces i będziecie zgraną parą! 
Ja i Fala- zaufanie.

Nieznani- zaufanie.

Tutaj dla osób bardzo pogłębiających się w Naturalu :)

piątek, 25 kwietnia 2014

Jak założyć owijki?

Ja już się dawno nauczyłam, bo koń na którym jeździłam, miał często owijki, a ja musiałam mu zakładać xD. To nie jest trudne. Ale trudno to wytłumaczyć na piśmie, lepiej na filmiku,

ale najpierw owijamy w ymmm... jakby to powiedzieć, no owijamy w stronę głowy konia xD
W tą stronę :D
(dam filmik, to tam jest dokładniej pokazane), potem owijamy w dół, dół, do 3/4 pęciny konia. Potem wracamy na górę, a wtedy już tam gdzie zaczynaliśmy powinniśmy skończyć :D Zapinamy i jest git ^^ Więc filmik (nie mój)
http://www.youtube.com/watch?v=Y8Z7bQs-pqE


Mam nadzieję, że ja oraz Konikowa- Pani pomogłyśmy wam się tego nauczyć :)




czwartek, 24 kwietnia 2014

Ten trudny, pierwszy post :3

Witajcie Kochani! :)

Zawsze nie wiem jak zacząć... :<

Blog będzie o koniach, nie o kopytkach :P Będę dawała porady, możecie wiedzieć, że będę pomagała, jeśli nie będziecie czegoś wiedzieć :). Konno jeżdżę 5 lat. :)
Chciałabym Wam pokazać, wytłumaczyć, pomóc zrozumieć pracę z koniem i nie tylko :)



Zapraszam do mnie! Będzie wam się podobać!

A o to mój ulubiony qń, Fala i ja: 

Tu wszystkie zdjęcia moje i Fali, znaczy nie wszystkie ale najlepsze ;)

Tutaj akurat skok na obozie w qń na Huzarze
Tutaj przybliżyłam :)

Ja i Huzar